Z „HITAMI PRLu” dotarliśmy do Redy. To jedno z kilku naszych ulubionych miejsc, które często odwiedzamy. Dlatego też mamy ogromny sentyment do tego regionu i tej publiczności. A ta z kolei zawsze odwdzięcza się uśmiechem i gościnnością. Przepyszne pączki od pani Basi, kawka i inne delicje od pozostałych pań, okraszone życzliwością, zawsze smakują najlepiej.
I tak też z koncertu „siedzącego” zrobiła się nam przednia zabawa „taneczna”. Wierzymy w to, że niebawem znowu się z Wami spotkamy. Dziękujemy za spotkanie i fantastyczną zabawę.